poniedziałek, 25 czerwca 2012

summer night

Witajcie ! 
dzisiejsza stylizacja bardzo kojarzy mi się z gorącą, letnią imprezą ;) luźna bluzka z Topshop'u, którą kupiłam w tamtym roku za ok. 20-30zł wygląda - moim zdaniem - efektownie i jest bardzo wygodna. zakładam pod nią zwykły, biały top z h&m'u, który również kosztuje koło 20zł. wieczorowy charakter zwykłym rzeczom nadają duże, złote kolczyki z Aldo, które dostałam na urodziny. I jak Wam się podoba? ;)
apropo wcześniejszego postu, najwięcej głosów uzyskał strój dnia nr 10 ;)
koniec pisania, przechodzę do zdjęć ! buziaki ;)))))








bluzka szara - topshop
biały top - h&m
spódnica - pull&bear (SH)
torebka - vintage (strych babci)
koturny - dorothy perkins
bransoletka - guess
kolczyki - aldo



a w wolnym czasie - SIMSY ;)



niedziela, 24 czerwca 2012

what's Your favourite outfit of the day?

Dziś mam do Was pewną prośbę.
Na poprzednim blogu miałam już kilka swoich outfit'ów i jestem ciekawa, który z nich przypadł Wam najbardziej do gustu.
Jeśli macie ochotę, możecie napisać w komentarzu numer stroju dnia, który najbardziej się Wam spodobał. będzie to dla mnie ciekawa wskazówka ;)
Jak upływają Wam upalne dni?
ja byłam dziś nad jeziorem i pragnę zdobyć czekoladową naturalną opaleniznę, ponieważ nienawidzę chodzić na solarium (mam klaustrofobię ;d). być może polecicie mi jakiś fajny balsam brązujący? obecnie korzystam z balsamu brązującego z Lirene do ciemnej karnacji. ma bardzo ładny zapach i poprawia lekko koloryt, ale może znacie coś lepszego? ;)
życzę Wam miłego poniedziałku !








mój letni akcent - breezer ;)

piątek, 22 czerwca 2012

new in, castroil

Kochani, zaczynam od nowa !!!
Witajcie w pierwszy dzień moich wakacji ! ;)
Opłacało się chodzić na egzaminy zerowe, żeby mieć teraz święty spokój ;) dziś pokażę Wam balerinki, które kupiłam w zwykłym sklepie za jedyne 40zł ! baaardzo mi się podobają, były moim must have! kolor nude i ta urocza kokardka... ;) 
Od wczoraj wprowadziłam do mojej codziennej pielęgnacji nowy rytuał : nakładanie na noc olejku rycynowego na rzęsy i brwi. Podobno bardzo poprawia to ich kondycję. Olej rycynowy jest bardzo tani, kupiłam go w aptece za niecałe 2 zł.
Jak ja to robię?
Niepotrzebną szczoteczkę do rzęs dobrze umyłam. Maczając szczoteczkę w olejku czekam, aby spłynął jego nadmiar i zaczęłam nakładanie. Robię to w taki sposób jakbym malowała rzęsy i brwi ;) zostawiam na noc a rano zmywam produkt płynem micelarnym. Słyszałam, że dziewczyny kładą sobie stare ręczniki na poduszkę, żeby olejek im nie wybrudził pościeli, ja o tym zapomniałam, ale i tak nic mi się nie wybrudziło ;)
słyszałyście o takim sposobie wzmacniania włosków na twarzy?
stosujecie go?
ja jestem ciekawa efektów ;)







baleriny - no name
koszulka - prezent 


moje nowe kujonki ! :)


mój zestaw ;)
szczoteczka od maskary Eveline Celebrietes